sobota, 12 maja 2012

Frytki - początek

Jako pierwsze postanowiłam sprawdzić frytki z McDonalda. Widziałam w internecie filmik, na którym pokazywano niezniszczalność tych frytek. Filmik nakręcono w USA, także nie wiadomo jak zachowają się frytki z polskiego McDonalda. Różne opinie można usłyszeć na temat słynnych frytek. A to, że nie są robione z ziemniaków, że świecą w nocy :) Z drugiej strony, w Polsce można teraz zobaczyć reklamę w tv, która zachwala McDonald's twierdząc, że stosuje się tam produkty najwyższej jakości, a olej do frytek jest codziennie filtrowany. Sprawdźmy ile jest w tym prawdy. Świeżutkie frytki, prosto z McDonalda, włożyłam do słoika i przykryłam je zakrętką. Celowo zakrętka jest jedynie nałożona, a nie zakręcona. Po całodziennej obserwacji stwierdzam, że frytki są nienaruszone. Poniżej zamieszczam fotki frytek zaraz po ich zakupie, chwilę po włożeniu do słoika oraz po całodziennym leżakowaniu w słoiku. Przez następne dni (tygodnie? miesiące???) będę je obserwować i dzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami :)


Świeżutkie, jeszcze cieplutkie frytki
Nowe lokum

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz