środa, 15 sierpnia 2012

Pomidor

Kto z Was chętnie obiera warzywa? Z pewnością nie można zaliczyć mnie do tego grona, a zawsze największe problemy miałam z pomidorami. Dotychczas parzyłam pomidory wrzątkiem i liczyłam, że jakimś cudem będą ze mną współpracowały i ładnie się obierały. Raz skórka schodziła, raz nie. Ile wtedy trzeba było się namęczyć i sponiewierać pomidora zanim się go obrało, aż pewnego dnia zaciekawiona kampanią Lidla z Pascalem i Okrasą, postanowiłam sprawdzić ich stronkę. Natknęłam się tam na sposób Pascala na obieranie pomidorów. Byłam ciekawa czy jego sposób rzeczywiście działa, więc przeprowadziłam eksperyment. Przygotowałam trzy pomidory, na każdym nakroiłam nożykiem krzyżyk. Zagotowałam wodę w garnku, a obok przygotowałam miskę z zimną wodą. Do gotującej się wody zanurzyłam na łyżce pomidora, a następnie zahartowałam go w zimnej wodzie. To samo zrobiłam z pozostałymi dwoma pomidorami. W miejscu nacięcia, skórka sama zaczęła odchodzić. Przy pomocy jedynie palców, bez żadnego wysiłku i nerwów, zdjęłam skórkę z pomidorów. Tak więc sposób Pascala zaliczam do wyjątkowo udanych i pomocnych :)

3 komentarze:

  1. o! dobrze wiedzieć na przyszłość ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm no mi zawsze w zupełności wystarczy sparzenie pomidora gorącą wodą.
    Ale ten patent też wygląda na niezły. Tylko zastanawiam się, czy pomidor nie zmienia swojej konsystencji, no wiesz, może jest bardziej "kruchy" przez tę zimną wodę?
    Ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. na pewno spróbuję tego sposobu, prosta rzecz a potrafi ułatwić życie :)

    OdpowiedzUsuń